Niewybaczalny błąd

Kamila Stepniowska
2 min readFeb 9, 2024

Kojarzysz to uczucie jakby nagle, głęboko w persi wyrósł Ci ogromny, kłujący kamień? Uderza cię fala zimnego potu. Przerażenie. Zrobiłeś coś niewybaczalnego. Już nigdy nie da się tego naprawić! Świat, który znasz nagle przestał istnieć i tylko Ty ze wszystkich ludzi na całym globie o tym wiesz.

Jeżeli nie zansz tego uczucia — gratuluję! Nie czytaj tego tekstu.

Niewybaczalny błąd. Z mojego doświadczenia ta głęboka, niekomfortowa emocja rozmija się z rzeczywistością o lata świetlne. Samo poczucie mówi więcej o moich wewnętrznych lękach, niż o sytuacji w której powstało. Boję się, że stracę coś co jest dla mnie ważne. Coś czgo nie da się zastapić. Coś czego bardzo nie chcę stracić.

Przypominam sobie może trzy sytuacje w życiu w których nie byłam w stanie wpłynąć na rzeczywistość. Odwrócić konsekwencji moich wyborów.

Poczucie niewybaczalnego błędu miałam tysiące razy.

Mechanizm ewolucyjny, trauma międzypokoleniowa, zwyczajny fakt że urodziłam się w Polsce przed 89'. Nie wiem co ukształtowało we mnie tak nieprzydatny konstrukt psychiczny. Znam natomiast innych ludzi którzy mają podobny emocjonalny przeżytek w swoim repertuarze.

W kulturze Amerykańskiej, kojarzę podobny mechaniz w postaci cancel culture. Zjawiska w którek z dnia na dzień stajesz się społecznie “trendowaty”, bo zostałeś przyłapany na zrobieniu czegoś głęboko i powszechnie nie akceptowanego społecznie. Szczególnie w epoce social media i deep fakes, jest to duży problem. Trudno jest dotrzeć do kontekstu. Łatwo o pochopną ocenę.

Jedna z różnic pomiędzy “niewybaczalnym błędem” i cancel culture polega na tym że cancel culture jest zjawiskiem społecznym. Tworzy się w grupie, ma społeczne konsekwencje. Poczucie popełnienia niewybaczalnego błędu jest indywidualnym odczuciem. Zazwyczaj zostaje w zaciszu umysłu i ciała własciciela emocji.

Wracając do świata, który kończy się tysiące razy, kiedy tylko czuję, że popełniłam niewybaczalny błąd. To dziwne, ale świat się jeszcze nie skończył. Czas i przestrzeń nigdzie się nie wybierają. Nie wiem, też jak moja pomyłka, czy nawet najbardziej nie akceptowane w danej grupie działanie miałoby skończyć świat.

Mój świat ma się dobrze.

Wierz mi, Twój też.

Photo by Kamila Stepniowska

--

--

Kamila Stepniowska

I have earned very first money on my poetry. I was fifteen. Writing become one’s of my lifelong friends.